Wiesz co jest bardzo dużym błędem?
Lekceważenie małych zysków oraz rezygnowanie z działań ponieważ zarobione kwoty na początku nie wydają się być warte zachodu. Wytłumaczę Ci jak to działa, a po przeczytaniu sama klikniesz na kalkulator zysków i policzysz co ma dla Ciebie sens.
Przyjmijmy, że słyszysz jak mówię: zarabianie na giełdzie, dodatkowy dochód oraz niezależność finansowa i te pomysły Ci się podobają. Ale w tym samym czasie jesteś bardzo ostrożna ponieważ brak Ci wiedzy oraz doświadczenia i chcesz przeznaczyć tylko małą kwotę na inwestowanie (albo po prostu masz mały kapitał).
Patrzysz więc na pieniądze, które możesz zainwestować
i myślisz sobie:
- to co zarobię, nie zastąpi mi dochodu, który teraz mam
- fortuny z tego nie będzie
- życia mi to jakoś niesamowicie nie zmieni
- nie opłaca mi się w ogóle zaczynać
I być może z tych powodów odpuszczasz i zostajesz przy obecnym sposobie zarabiania.
Rozumiem, że możesz na początkowe kwoty tak patrzeć,
ale zobacz jak wygląda cały przyszłościowy obraz sytuacji.
Po pierwsze: budowę dużych fortun zaczyna się od małych kwot! Nie ma czegoś takiego, że nie ma się pieniędzy i nagle boom i ogromne pieniądze się pojawiają. To brzmi fajnie w teorii, ale nie zdarza się w praktyce. Lekceważąc więc małe zyski, przekreślasz te duże, ponieważ nie tworzysz pod nie fundamentów i niczego nie budujesz aby je mieć! Przeczytaj TU jak się praktycznie staje kobietą bogatą.
Po drugie: zyski są zawsze adekwatne do Twojej wiedzy, doświadczenia oraz zaangażowania. A to znaczy, że na początku są małe, ponieważ Twoja wiedza, umiejętności oraz kapitał są małe. Ale wraz ze wzrostem Twoich kompetencji – nagroda czyli zyski z inwestowania rosną. Tak samo jak w pracy na etacie czy w biznesie. Na początku uczysz się, później stajesz się coraz lepsza, awansujesz, dostajesz podwyżkę czy zaczynasz mieć więcej klientów. Inwestowanie na giełdzie jest dokładnie takie samo. Im dłużej to robisz, tym łatwiejsze i bardziej dochodowe to się staje.(pod warunkiem oczywiście, że zaczniesz)
Po trzecie: aby mieć więcej pieniędzy albo musisz pracować więcej i ciężej, albo znaleźć alternatywną opcję zarabiania ich bez Twojego dużego zaangażowania. Inwestowanie taką formą właśnie jest. Nie pracujesz w pocie czoła z łopatą, tylko używasz głowy oraz myślenia przez mniej niż godzinę dziennie. Zobacz więc o ile bardziej mądre to jest i jak w połączeniu z punktem drugim -daje Ci to docelowo szansę na uwolnienie się z obecnego sposobu zarabiania.
Po czwarte: czy Twój obecny sposób zarabiania w miarę upływu czasu uczyni Cię bogatą i finansowo niezależną? Policz… ile zostaje Ci nadwyżki finansowej co miesiąc? O ile co miesiąc przybliżasz się do momentu kiedy będziesz mogła zacząć mniej pracować i zacząć cieszyć się życiem? Nie wiem co Ci wyszło, ale wiem, że zarabianie na giełdzie taką szansę realnie Ci daje. Że czas będzie działał na Twoją korzyść, a zyski, Twoja pewność siebie oraz niezależność będzie rosła.
W przypadku tradycyjnego podejścia do zarabiania, czyli na przykład etatu, często wygląda to tak, że całe życie pracujesz za wypłatę, która jest za mała aby z pracy odejść. A potem na starość przechodzisz na emeryturę, która jest połową tego co wcześniej zarabiałaś i za co ciężko Ci będzie przeżyć.
Po piąte: pieniądze z którymi nic nie robisz – tracą na wartości. I to nie jest mój wymysł, ale działająca inflacja (na ten moment 17%) Czyli trzymając pieniądze na koncie albo pod materacem – w miarę upływającego czasu możesz coraz mniej za nie kupić. Innymi słowy – pozwalając pieniądzom bezczynnie leżeć -tracisz. I oczywiście można powiedzieć “tracę bardzo małe kwoty, nie czynią mnie one biedakiem”… Ale tak samo jak z tworzeniem bogactwa czy zamożności, wszystko kumuluje się wraz z upływem czasu…
Po szóste: i to właśnie czas jest kluczowy w tym wszystkim. Podam Ci przykłady, które może otworzą Ci oczy. TU masz Kalkulator Zysków, abyś sama się pobawiła i zobaczyła jakie są możliwości. Dla ułatwienia użyję kwoty 2 tysiące złotych.
2 tysiące złotych z którymi nic nie zrobisz – z każdym miesiącem będą warte coraz mniej. Jeśli jednak je zainwestujesz i miesięcznie zarobisz na nich tylko 7%, to po roku będą warte 4 498 zł. Te same 2 tys po 2 latach (bez żadnego dodatkowego dokładania pieniędzy) będą warte 10 121 zł. Po 5 latach- 115 564 zł
Widzisz teraz o co mi chodzi i jak działa wiedza + czas + inwestowanie?
Kliknij w kalkulator i sprawdź ile możliwości masz do wykorzystania i pieniędzy do zarobienia.
pozdrawiam,
Ania Witowska
Przypominam jak zawsze, że inwestowanie na giełdzie wymaga wcześniejszej edukacji. To absolutna konieczność.
Foto:Karolina Grabowska
8 komentarzy. Zostaw komentarz
Aniu, to jaką wartość dajesz jest niewyobrażalnie cenne z tym, co wiele “nie chce” widzieć.
Te zaściankowe przekonania małych miejscowości po prostu doprowadzają mnie do rozpaczy.
Byłam chowana w takim środowisku i jak dziś mojej siostrze mówię, że jest Ania, że to Kobieta dla Kobiety, że to co robi działa.
To niestety, ale słyszę tylko te zaściankowe przekonania z jej ust.
Dziękuję Gosiu za docenienie…
A co do tych zaściankowych komentarzy to powiem Ci, że ostatnio fala ich przechodzi gdzie czytam, że tak to nie działa, że tylko etat jest bezpieczny, że na bank jest w tym jakiś przekręt itp brednie
żartobliwie mówię sama do siebie wtedy, że komórki mózgowe od takiego myślenia mi umierają 😉
Musiałam przeczytać dwa razy zanim wszystko do mnie dotarło. Czuję się jak finansowa analfabetka normalnie. Ania otwierasz oczy, dziękuję Ci za to
przyjemność po mojej stronie 🙂
Dokładnie Aniu jest tak jak mówisz,ludzie myślą,że im się to nie opłaca bo mają zbyt mały kapitał żeby zacząć a pewnie I tak bez odpowiedniej edukacji która jest bardzo skąplikowana I nie zrozumiała dla każdego wszystko stracą więc po co zaczynać…? Typowe sterootypowe myślenie
Niestety i ja również do tej grupy ludzi należałam jeszcze do nie dawna
Probowalam naprawde różnych możliwości,,szybkiego zarobku” I niestety jeszcze szybciej straciłam dlatego wiem po sobie,że ciężko jest zaufać osobie która proponuje kolejny złoty interes🤦♂️ Jednak Tobie zaufałam i to było najlepsze co mogłam zrobić,dziękuje❤
super, że już przestalas należeć do tej grupy!
i tak jak piszesz “szybkie wzbogacenie” to niestety mit i najczęściej prowadzi do tego, że tracimy pieniądze
uściski!
Ostatnio jedna Pani się pytała, czy inwestowanie z Tobą to jakiś przekręt. Ludzie myślą, że jeśli daje się im narzędzia, to od razu musi być przekręt…. Ale T ypokazujesz jasno, że nie, że tu każda z nas musi sama włożyć swoją pracę, Ty nam dajesz na tacy – jak, ale resztę musimy robić same. A te zaściankowe przekonania są straszne!! Pozdrawiam cieplutko !
Wiem o cym mówisz 🙂 mignął mi ostatnio komentarz, że te wszystkie dziewczyny, które dzielą się swoimi doświadczeniami są nieprawdziwe…
Zobacz jak potężne ograniczenia i strachy ludzie mają w głowie, że zamiast sprawdzić, napisać do tych dziewczyn, uznają, że to “przekręt”
Echhh mam nadzieję, że trafię chociaż do części kobiet i zamiast dalej się bać, nauczą się zarabiac
uściski