Lubisz wydawać pieniądze?

Ja bardzo! Ale jest coś co lubię dużo bardziej niż wydawanie. A  tym czymś jest bezpieczeństwo finansowe. Jeśli Ty także chciałabyś poczuć spokój w temacie finansów i wtedy bez poczucia winy pieniądze wydawać,  to ten wpis jest dla Ciebie!

Przez kilkanaście lat pracy z kobietami regularnie słyszę takie zdania:

• chciałabym czuć się bezpieczna finansowo, ale za mało zarabiam aby coś odłożyć
• trzeba mieć pieniądze, aby zrobić pieniądze
• niby cos odkładam, ale wcale bezpieczna finansowo się nie czuję

Pokażę Ci więc jak ja na to patrzę i gdzie możesz niechcący swoje poczucie bezpieczeństwa finansowego sabotować.

Zacznijmy od zarabiania zbyt mało…

To dość częsty temat. Kobiety chcą żyć na wyższym poziomie. Chcą mniej pracować, mieć więcej finansowego luzu, ale ich zarobki na to nie pozwalają. Nie widzą jednak tego, że ich za małe zarobki to efekt, a nie problem sam w sobie. Już tłumaczę dlaczego…

Każda z nas dysponuje jakimiś pieniędzmi dzisiaj. Pieniędzmi, które wydajemy na to co konieczne (rachunki i koszty stałe) oraz na to co miłe. Z tym co opłacić musimy nie dyskutuję. Ale z tym co jest miłe i owszem… Bo to są pieniądze, które bezpieczeństwo finansowe mogłyby Ci zbudować!

Jak zapytasz?

To są te wszystkie małe kwoty, które lekceważymy, które wydajemy aby poprawić sobie humor, a które mogłoby naszą sytuację finansową zmienić! Zobacz przykłady.

Jeśli wydajesz miesięcznie 500 zł na zachciewajki, to w skali miesiąca wielkiej różnicy Ci to nie zrobi. Ale w skali roku jest to już 6 tysięcy! W skali pięciu lat 30 tysięcy, a w skali lat dziesięciu aż 60 tysięcy! Zaraz pokażę Ci przykłady lepszego tych pieniędzy wykorzystania! I te 500 zł to może być dodatkowe opakowanie czegoś gdy robisz zakupy, impulsywna promocja, bo wydaje się być tanio, wyjście do kosmetyczki, fryzjera, czy na kolację.

Czy jestem przeciwko takim wydatkom?

Tak, jeśli poczucie bezpieczeństwa finansowego chcesz zbudować!

Zobacz dlaczego…

1. Te pieniądze można zainwestować w praktyczne umiejętności zarabiania. I nie, nie chodzi mi o kolejny papierek do kolekcji, ale o coś co Ciebie zarabiać realnie nauczy! Gdy słyszę, że ktoś od kilku lat pracuje w tym samym miejscu i skarży się, że nadal zarabia za mało, to mam ochotę zapytać, dlaczego się nie rozwijasz?

Bo praca się do nas nie nagnie, to my musimy zmienić coś w sobie, aby zacząć zarabiać więcej! I zobacz, że te małe miesięczne kwoty idealnie by w sięganiu po to więcej pomogły! I gdybyś zainwestowała w siebie te pieniądze, zamiast w producentów kosmetyków, żywności czy odzieży – wydając na to pieniądze – to Twoja sytuacja finansowa by się znacząco poprawiła! Ponieważ większe umiejętności w zarabianiu = większe zarobki! Zobacz więc jak drobne zachciewajki w wydatkach pozbawiają Cię możliwości stania się dobrą w sferze zarobków.

2. Wydawanie wszystkiego bądź większości tego co zarabiasz, sprawia, że co miesiąc zostajesz z niczym. I aby móc znów wydać, czy też swoje koszty życia opłacić, znów musisz iść do pracy! I to jest taki trochę efekt bycia złapaną w pułapkę bez wyjścia. Bo przestać pracować nigdy nie możesz, bo gdyby coś się z obecnym zarabianiem wywaliło – to zostajesz z niczym! I stąd też strach o to co dalej. Zobacz więc jak bieżące konsumowanie przekreśla poczucie bezpieczeństwa!

3. Wieczne wydawanie to także jest bardzo słaba wymiana dla Ciebie, w której Ty przegrywasz. I to jest koncept o którym większość kobiet nie myśli… Płacąc za kolejny gadżet, Ty nie płacisz pieniędzmi, ale godzinami swojego życia. Bo zarabiając niestety te godziny życia musisz oddać! I w momencie w którym zaczniesz sobie w taki sposób przeliczać zakupy i okaże się, że na bluzeczkę musisz pracować kilka godzin, na lepsze perfumy cały dzień, a na droższe wyjście półtora dnia, to perspektywa Ci się zmieni! Zmieni, bo zobaczysz jak te wszystkie chwilowe przyjemności okradają Cię z tego czego chcesz! Okradają z poczucia bezpieczeństwa finansowego i tego aby móc kiedyś w końcu poczuć święty spokój i móc zacząć pracować mniej…

Zobacz więc, że zarabiasz wystarczająco

aby coś zacząć w zarabianiu zmieniać! I że masz pieniądze, które mogłabyś zacząć trochę lepiej wykorzystywać! I aby obrazowo pokazać Ci to lepsze wykorzystywanie poprzez budowanie, pokażę Ci przykłady. Te same 500 zł miesięcznie, ale jakże inne efekty! (500 zł używam symbolicznie, być może u Ciebie jest to więcej)

Pamiętasz na co wydałaś 500 zł luźnych wydatków rok temu? Dwa lata temu? Trzy? Pięć? Obstawiam, że nie do końca 🙂

Powiem Ci na co mogłaś wydać i daję Ci słowo, że byś zapamiętała to! Bo ten rodzaj wydatków byłby wart zapamiętania, bo włożyłby Ci pieniądze do kieszeni! Wiem, że pięć lat to trochę dużo czasu, więc cofnę się dwa lata. Używasz Facebooka lub Instagrama? Te miejsca należą do firmy Meta, która jest notowana na giełdzie.

I teraz najlepsze…

Gdybyś dwa lata temu kupiła tylko jedną akcję tej firmy (oczywiście najpierw odpowiedzialnie nauczyła się zasad) za 90 dolarów, to wiesz ile byłaby warta dzisiaj? 589 dolarów! Gdybyś kupiła jedną akcję firmy Amazon za 89 dolarów, to dziś byłaby warta 210.  Apple – iphony 145 dolarów, dziś warte 233 dolce! Przykłady mogłabym mnożyć! Ale zobacz jak inne jest przełożenie!

Pieniądze, które na co dzień Ci się gdzieś rozchodzą i nawet nie pamiętasz na co…

A pieniądze, które pracują dla Ciebie zainwestowane w wartościowe firmy i dają Ci bezpieczeństwo finansowe, bo budują Ci kapitał!

I być może powiesz, że jesteś niecierpliwa, takie długie czekanie jest nie dla Ciebie! Żartobliwie napiszę, że jesteś mega cierpliwa, bo od lat grzecznie godzisz się na to jak jest... Ale jasne, rozumiem to! Co więc powiesz na to, że są firmy, które urosły w tym roku o 247%! To jedna z naszych gwiazd! Mogłaś kupić PLTR za 16 dolarów, a teraz mieć 58! Która bluzeczka lub który gadżet Ci to dał? Kolejna firma Nvdia 202% zysku mogłaś kupić w styczniu za 49 dolców, a teraz mieć 149!

Chyba widzisz co próbuję Ci pokazać?

To tylko malutkie przekłady, ale pomyśl jak one się kumulują rok po roku!

Można przez całe życie wydawać i budować cudze marzenia. Marzenia szefa czy marzenia producentów gdy skuszona reklamami większość  tego co masz wydajesz. Ale można też budować coś dla siebie poprzez inwestowanie i poczucie bezpieczeństwa mieć!

Na koniec napiszę jeszcze jedno zdanie, które mnie mocno ruszyło. Ludzie biedni najpierw wydają i dlatego nie mają później środków aby lepsze zarobki budować. Ludzie zamożni najpierw budują, a wydają dopiero z tego co im inwestycje zarobią! Różnica w efektach jest potężna.

Zacznij więc budować, aby bezpieczeństwo finansowe i dobre życie mieć!

pozdrawiam,

Ania Witowska

Foto: Gustavo Fring Pexel

** Wszelkie opinie prezentowane w tym wpisie nie stanowią porady inwestycyjnej i mają wyłącznie charakter edukacyjny. Inwestowanie wymaga odpowiedzialności oraz edukacji!