Czy zastanawiałaś się kiedyś ile kosztuje Cię zarabianie pieniędzy?
Jeśli nie, to ten post może mocno poszerzyć Ci perspektywę!
Większość z nas chyba nie zastanawia się nad tym ile kosztuje nas zarabianie… Skupiamy się na tym, że zarabiamy, że zarabiamy za mało, a chciałybyśmy więcej… Ale raczej nie na tym jakie koszty się z tym wiążą. Dlatego pokażę Ci kilka przykładów, abyś zobaczyła jak ja na to patrzę…
Zacznijmy od prostego przykładu pracy na etacie…
Gdzie chodzisz do pracy i raz w miesiącu dostajesz wypłatę. Pozornie kosztów zarabiania nie ma prawda? Ale praktycznie są i to moim zdaniem całkiem spore. Nauka zawodu – w zależności od poziomu skomplikowania, czasami tydzień przyuczania, czasami kilka lat studiów (to są dopiero koszty!) Dostanie wypłaty kosztuje Cię minimum 160 godzin Twojego życia. 160 godzin, w czasie których musisz coś robić, na dodatek często coś czego nie lubisz. Jeśli do pracy masz trochę dalej, to zarabianie kosztuje Cię także dodatkowy czas dojścia lub dojazdu, być może paliwa lub biletu na transport publiczny. Jeśli do pracy musisz się przygotować wcześniej lub robić coś po godzinach – to także są Twoje koszty… o których głośno się nie mówi, ale które są częścią ceny, którą płacisz.
O takich „drobiazgach” kosztów pracy jak niewspierające środowisko w pracy, frustracja, stres i nerwy, często wypalenie czy brak perspektyw wspominać za dużo nie będę. Ciężko jest to wycenić, ale mocno da się to odczuwać. To są rzeczy, które zabierasz ze sobą domu i wpływają na Twoje emocje oraz ocenę własną, nawet gdy w pracy nie jesteś.
Widzisz teraz, że zarabianie pieniędzy ma cenę?
I to na dodatek często bardzo wysoką?
Oprócz kosztów, które wymieniłam powyżej często mamy też cenę życiową oraz rodzinną i cenę utraconych korzyści. Ta pierwsza to jest to wszystko na co nie mamy siły ani energii, bo jesteśmy tak zmęczone zarabianiem… To brak siły na zabawę z dzieckiem, czy intymność z partnerem. To chęć aby się tylko zamulić serialem czy social media i móc przestać o wszystkim myśleć (znam ten stan zmęczenia bardzo dobrze).
Cena utraconych korzyści, to jest to wszystko co w tym czasie mogłabyś zrobić, ale nie robisz, bo wybrałaś zarabianie w taki sposób.
Czy Ty też chcesz zarabiać na Giełdzie, jak to już robi wiele Mądrych Inwestorek?
Pobierz bezpłatny poradnik „Zostań Inwestorką”, który odpowie Ci na wszystkie najważniejsze pytania!
Praca we własnej firmie także cenę ma…
O tym, że kosztuje Cię czas już wiesz. Oprócz normalnych godzin pracy kosztuje Cię także masę nadgodzin, które masz nadzieję, że kiedyś Ci się zwrócą w zarobkach. Kosztuje Cię także douczanie się nowych umiejętności, kursy, szkolenia, bo jeśli firma jest mała to musisz robić w niej wszystko. Kosztuje Cię często także narzędzia, materiały – jeśli masz fizyczne rzeczy lub usługę. Kosztuje Cię reklamę, jeśli chcesz pozyskać klienta. Kosztuje Cię wieczne szukanie rozwiązań. Co zrobić aby marża była dobra, aby profit miał sens aby zarobić i wygrać z konkurencją. To są wszystko Twoje koszty zarabiania. Plus te osobiste wymienione w punkcie wyżej.
I być może powiesz, no ale przecież zarabiać jakoś trzeba…
Jasne, że trzeba! I dlatego właśnie piszę tego posta abyś na zarabianie mądrzej patrzeć zaczęła!
Bo gdy dotrze do Ciebie jaka duża jest cena, ile Ci to z życia zabiera i na jak relatywnie niewiele się to przekłada – to może ruszy Cię. Ruszy na tyle, że zaczniesz inaczej myśleć i liczyć! Gdy dotrze do Ciebie, że do końca życia tak pracować będziesz w zamian za zarobki, które wystarczają aby jakoś przeżyć, ale są zbyt małe pracować przestać – to może zaczniesz inwestować? I budować sobie plan wyjścia z obecnego układu?
Dla porównania koszty inwestowania, coby nie było…
Czas spędzony na inwestowanie w ciągu dnia? Godzina dziennie, reszta czasu wolna (TU to opisuję). Dojeżdżanie do pracy lub biznesu? Brak. Narzędzia i materiały? Brak. Sprzedawania siebie lub reklama brak. Toksyczne środowisko w pracy? Brak.
Widzisz różnicę?
Oczywiście, żeby nie było… potrzebna jest edukacja na początku tak jak i w obu przypadkach wyżej. Ale różnica jest taka, że w zawodzie lub biznesie ciągle czegoś nowego musisz się douczać. A w inwestowaniu koncept pozostaje taki sam. Kupujesz i sprzedajesz w taki sam sposób.
Jest takie powiedzenie,
że ludzie, którzy pracują są tak zajęci, że nie mają czasu na zarabianie pieniędzy…
Myślę, że nie tylko są bardzo zajęci. Płacą także najwyższe koszty zarabiania pieniędzy.
Mam nadzieję, że udało mi się pokazać Ci inną perspektywę zarabiania i to jakie się z nim wiążą koszty.
I, że zaczniesz myśleć i działać tak, aby mieć mniejsze koszty zarabiania.
Jeśli dało do myślenia, to zostaw mi komentarz.
pozdrawiam,
Ania Witowska
Foto: Pexel Andrea Piacquadio
2 komentarze. Zostaw komentarz
Kochana Aniu
Doskonale pokazałaś koszty pracy na etacie i we własnej firmie. Ja przerabiałam to pierwsze do czasu aż mnie zwolnili. Był to dla mnie tak wielki cios że pojawiła się depresja i cały świat mi się zawalił. Obecnie jestem w trakcie wychodzenia z depresji przy pomocy leków. Niestety moja zdolność zapamiętywania i prędkości działania oraz umiejętność podejmowania decyzji są bardzo słabe.
Kochana Aniu, powiedz mi proszę, czy w takim przypadku , wg. Ciebie, dałabym radę nauczyć się z sukcesem inwestowania, tak aby przyniosło mi to zyski pozwalające godnie żyć (pomimo obecnej drożyzny w Polsce). ?
Jakże dobitnie prawdziwe bo tak jest jeśli sami tego nie widzimy to nikt za nas tego nie zmieni ja już zaczynam inaczej myśleć i jest to pierwszy krok do lepszego jutra dziękuję ❤️