Czy zarabianie z inwestowania to dochód pasywny?

2 komentarze

Czy zarabianie z inwestowania to dochód pasywny?

Wiele kobiet szuka sposobu na to aby dobrze zarabiać i mniej pracować. I często pytają się mnie one o zarabianie pasywne oraz o to czy zarabianie z inwestowania takie jest. W tym poście wytłumaczę więc to, a Ty sama oceń czy to pasuje do Twoich strategii zarabiania czy też nie.

Zacznę od tego co to jest dochód pasywny.

Dochód pasywny oznacza, że zarabiasz bez stałego angażowania własnej pracy. Innymi słowy: pieniądze wchodzą Ci na konto pomimo tego, że nie podejmujesz działań aby wchodziły. Przykładem takiego dochodu jest wynajmowanie mieszkania komuś i dostawanie czynszu. Napisanie książki lub nagranie piosenki i dostawanie zysków od sprzedaży. Sprzedaż przestrzeni reklamowej, wypożyczenie maszyn, które masz. Posiadanie systemu lub franczyzy z której ktoś korzysta i Tobie płaci.

Czyli podsumowując: musiałaś najpierw coś zrobić, nauczyć się, zbudować, nabyć, aby później móc z tego korzystać. Duże zaangażowanie najpierw, korzyści później.

Czy dochód pasywny jest w pełni pasywny? 

Moim zdaniem nie ponieważ zawsze jest coś do zrobienia. Dużo, dużo mniej niż przy normalnej formie pracy, ale jednak jest. Gdy napiszesz książkę – musisz ją promować, bo inaczej nie będzie sprzedaży. Gdy będziesz mieć nieruchomości na wynajem, to musisz trzymać rękę na pulsie z najemcami oraz naprawami. Gdy masz system, który użyczasz komuś, czy przestrzeń, którą sprzedajesz, musisz o niego oraz osoby, które od Ciebie go biorą dbać albo znaleźć kogoś kto od Ciebie to weźmie.

Innymi słowy: tworząc sobie dochód pasywny kupujesz sobie święty spokój i źródło pieniędzy. Ale podchodzisz do tego rozsądnie i trzymasz rękę na pulsie. Wiesz, że dopóki nie staniesz się milionerką, która wszystko co tylko jest możliwe deleguje nie licząc się z kosztami, to Ty pilnujesz aby Twoje źródła dochodu prawidłowo działały i nie wygasły.

Czy więc inwestowanie jest dochodem pasywnym?

Moim zdaniem tak, idealnie wpisuje się w jego definicję! Kupujesz akcje, czyli kawałek działającego biznesu. Trzymasz je nic nie robiąc i pasywnie zarabiasz. Ich wartość rośnie i sprawia, że masz więcej pieniędzy niż włożyłaś. Sprzedajesz je gdy cena dojdzie do poziomu, który Cię satysfakcjonuje. Ot i cała filozofia.

Patrząc na inne formy przychodu pasywnego – inwestowanie to chyba najłatwiejsza i najłatwiej dostępna forma. Nie potrzeba dużo kapitału tak jak przy nieruchomościach. Nie potrzeba skomplikowanych pozwoleń anie regulacji tak jak przy systemach. Nie potrzeba dużo czasu and wielu dodatkowych umiejetności tak jak przy wydaniu książki lub nagraniu muzyki.

Po prostu wybierasz akcje z listy (masz je w programie Mądra Inwestorka), bierzesz do ręki telefon i kupujesz. I oficjalnie stajesz się nie tylko współwłaścicielką biznesu, który pracuje dla Ciebie, ale także tworzysz swój pierwszy dochód pasywny.

Mając wiele różnych akcji w swoim portfolio – masz wiele różnych mini przychodów pasywnych. Co także jest fajne, biorąc zyski i sprzedając akcje jednej z firm, możesz kupić kolejne akcje i znów mieć dochód pasywny.

Oczywiście najpierw uczysz się zasad, bo jak we wszystkim nauka jest koniecznością.

Chcę położyć nacisk  na dwie kwestie, bo są bardzo ważne.

Inwestowanie na giełdzie oznacza, że kupujesz i trzymasz przez jakiś czas akcje. A nie jak niektórzy błędnie zakładają, że siedzisz przez cały dzień przed komputerem i w kółko nimi obracasz. Inwestowanie bazuje na wartości. Na tym że kupujesz akcje dobrych firm wtedy kiedy są tanie i sprzedajesz kiedy urosną. I celowo podkreślam akcje dobrych firm, bo niestety nie wszystkie firmy, które są notowane na giełdzie są dobre, więc nie popełnij tego błędu myśląc, że sama zgadniesz.

Podsumowując:

koncept dochodu pasywnego jest świetny i dzięki niemu mamy więcej czasu na życie. Zarabiamy wtedy aby dobrze żyć, a nie żyjemy aby zarabiać i jakoś przetrwać.

Najtrudniej jest przełamać barierę mentalną w głowie i zrobić pierwszy krok. Jak już go zrobisz i załapiesz jak to działa, to będziesz chciała mieć przychodu pasywnego jak najwięcej.

Nawet jeśli nie stać Cię na „wielkie ruchy” typu zakup nieruchomości czy wydanie książki, nadal możesz mieć dochód pasywny bez aktywnego pracowania.

I tego Ci właśnie życzę. Szybkiej decyzji i stworzenia swojego pierwszego dochodu pasywnego

Ania Witowska

Foto: Andrea Piacquadio Pexel

2 komentarze. Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.
Aby kontynuować, musisz zaakceptować warunki

Przeczytaj również

7 myśli, które przekreślają Twoje większe zarobki
Na którym poziomie świadomości finansowej jesteś?