Czy rzeczywiście jeszcze masz czas i zdążysz zarobić pieniądze, które opłacą Ci wymarzone życie? Wiele kobiet myśli, że jasne, że taki czas ma i dlatego z zaczęciem zarabiania się nie spieszy. Co jest często błędem. Pokażę Ci na przykładach, a Ty odnieś do siebie i zobacz gdzie jesteś.

Dla uproszenia, odłóżmy na bok bogatego męża, spadek po wujku, którego nawet nie znasz, czy ukryty skarb na strychu. Oprzyjmy się tylko i wyłącznie na Twoich zarobkach.

Zacznijmy od tego…

od czego to czy staniesz się bogata czy nie zależy.

Zależy to:

1. od tego ile masz dziś lat, czyli ile jest czasu przed Tobą?

2. jakie masz umiejętności i doświadczenie w zarabianiu?

3.ile udało Ci się zgromadzić do dnia dzisiejszego kapitału?

4. jak budowanie bogactwa Ci idzie

Pokażę Ci to na przykładach.

Przykład pierwszy

Kobieta, która ma 35 lat. Skończyła studia, ale nie ma pracy w zawodzie. Pracuje gdzieś na etacie i zarabia ok 6 tys na rękę. Ma za sobą 8 lat pracy zawodowej, oszczędności praktycznie brak, zaledwie 4 tysiące odłożone, bo koszty życia wysokie.

Popatrzmy na jej szanse. Teoretycznie ma sporo czasu przed sobą, ale praktycznie nie za wiele jej to daje. Ponieważ ma nisko opłacane kwalifikacje, dlatego zarabia mało. Jej nawyki finansowe są byle jakie, umiejętności budowania majątku nie ma żadnych, poziom oszczędności jest tragiczny (4 tysiące przez 8 lat, odkładała 500 zł rocznie).

Jeśli nie doda dodatkowych umiejętności zarabiania pieniędzy, to za 10 lat w wieku 45 będzie: wypalona zawodowo. Być może w tym samym miejscu pracy lub zastąpiona przez kogoś młodszego lub sztuczną inteligencję, z 9 tys oszczędności, które warte będą dużo mniej z powodu inflacji. Nie będzie nawet pół kroku bliżej do zbudowania zamożności, a wręcz przeciwnie – odsunie się od niej.

Odsunie ponieważ zostanie w tyle jeśli chodzi o wiedzę. Utrwali w sobie negatywne założenia wobec pieniędzy, skróci potężnie swój czas na zarabianie oraz jej koszty życiowe wzrosną z racji wieku oraz zobowiązań. A z odkładania rocznie 500 zł nie za wiele da się zbudować.

Przykład drugi

Dla ułatwienia kobieta, która też ma 35 lat, ale trochę inne podejście do zarabiania niż osoba pierwsza. Pracuje na etacie, ale także robi różne rzeczy na boku, aby więcej zarabiać. Cały czas doucza się na temat finansów i szuka możliwości. Dzięki temu co miesiąc jej dochody są ciut wyższe. Do tego także zarządza swoimi pieniędzmi, tnie koszty i liczy co ma sens. Dlatego po 8 latach pracowania odłożyła prawie 40 tys złotych pomimo wydawania na edukację.

Popatrzmy na jej szanse.Wyglądają one dużo lepiej niż u osoby pierwszej! Widzimy tutaj: świadomość finansową i zrozumienie jak działa zarabianie. Ciągłe uczenie się, co przekłada się na kapitał umiejętności. Budowanie doświadczenia w różnych formach zarabiania, ODWAGA w działaniu oraz oszczędzony kapitał z którym coś da się zrobić.

Jeśli dalej będzie szła tym torem, doda kolejne nogi w zarabianiu, zacznie pomnażać pieniądze, to za 10 lat, a może nawet i szybciej, ustawi się na dobre.

Niby dwie takie same osoby

ale jak skrajnie różne podejścia, wybory i efekty końcowe

W pierwszym przypadku mamy tylko chęci, nie poparte niczym. W drugim mamy włożoną pracę, która przynosi efekty.

Odnieś więc to teraz do siebie

Odpowiedz po kolei na pytania

Ile masz lat? I czy rzeczywiście masz czas?

Im jesteś starsza, tym więcej wysiłku i zaangażowania musisz włożyć, bo masz mniej czasu i masę lat zaniedbań finansowych.

Ile masz umiejętności zarabiania, które dobrze płacą?

Bądź szczera ze sobą, bez sensu jest myśleć, że niby dużo umiesz, ale wredni ludzie nie chcą Ci płacić. Patrz na to jak jest naprawdę, a nie jak Ci się wydaje, że jest! Im mniej masz umiejętności, tym szybciej musisz to nadrobić jeśli chcesz mieć jakiekolwiek szanse.

Ile masz doświadczenia w zarabianiu?

Doświadczenie to próbowanie i sprawdzanie się. Dzięki temu rośnie odwaga oraz wiara w to, że dasz radę.

Ile nazbierałaś kapitału do dzisiaj?

Jego poziom to także odbicie Twoich nawyków, dyscypliny, celów oraz umiejętności lub braku w zarządzaniu pieniędzmi.

Jak Ci idzie budowanie bogactwa? O ile Twój majątek wzrasta z roku na rok?

Czy patrząc na to gdzie jesteś na przestrzeni czasu widzisz postęp – bazując na liczbach (nie na ilości bluzeczek w szafie)

Wiem, że pytania są niewygodne

ale zadaję je, bo często widzę jak nierealne założenia i oczekiwania mają kobiety!

Nie mają umiejętności, doświadczenia ani kapitału, ale chcą w kilka miesięcy stać się finansowo wolne i odejść z pracy, bo mają dość szefa!

Przez lata nie zarobiły niczego poza swoją pracą, ale oczekują, że bez nauczenia się czegoś dodatkowo zaczną zarabiać więcej, bo zasługują na to.

Prowadzą biznes, który od lat nie działa i dochody nie rosną, ale mają nadzieje, że któregoś dnia staną się bogate.

A tak się nie da!

Potrzebujesz realnie popatrzeć i ocenić to co dzisiaj potrafisz, ile masz i gdzie jesteś, aby wiedzieć co poprawić, gdzie przyspieszyć i na ile realne są Twoje chcenia!

Jestem przekonana, że jesteś w stanie sporo zbudować

ale pod warunkiem, że się uczciwie do tego przyłożysz! Że zamiast mieć nierealne mrzonki, oprzesz się na sensownych działaniach!

Jeśli przykładowo chcesz zarobić milion, to nie wystarczy odkładać 500 zł co miesiąc, bo to Ci zajmie ponad 166 lat! (dodaj inflację)

Odkładanie 1000 zł co miesiąc – ponad 83 lata! Nie dożyjesz nawet! Widzisz jaki to jest kanał w myśleniu?

Aby zarobić w tym życiu duże pieniądze

– potrzebujesz umiejętności w zarabianiu i czegoś co będzie pracowało dla Ciebie. I to na kilku frontach, abyś miała dźwignię!

– potrzebujesz doświadczeń, dzięki którym staniesz się dobra w zarabianiu, odważna i zyskasz obycie z pieniędzmi.

– potrzebujesz czasu, który pomnoży Twoje pieniądze

Nie ma czegoś takiego jak duże pieniądze, szybko i bez wysiłku

Jeśli nadal w to wierzysz, to nie tylko tracisz czas, ale i któregoś dnia natniesz się na jakiś scam i stracisz pieniądze. Każda fortuna, która została zbudowana, każda niezależność finansowa, to efekt pracy, zaangażowania, czasu i mądrych działań.

Spektakularny sukces przez noc – to efekt wcześniejszych lat pracy, a nie „szczęścia czy złotego strzału”! To budowanie odwagi, robienie kroków do przodu, zdobywanie wiedzy aby okazje na zarobek być w stanie zabaczyć!

A im szybciej zaczniesz na swoje finanse pracować i im bardziej się przyłożysz – tym szybciej zobaczysz efekty i lepsze życie sobie zbudujesz!

Można się dalej łudzić i liczyć na cud, ale można też zacząć dla siebie budować!

I do tego Cię właśnie namawiam! Do uczenia się, do odważnego działania i do inwestowania (dołącz TUTAJ)  Za 14 dni zrozumiesz inwestowanie i giełdę! A Twoje finanse, zamiast dalej stać w miejscu – zaczną rosnąć, a Ty budować swój majątek i kapitał na życie! Dzięki temu marzenia o życiu na wysokim poziomie nie będą tylko marzeniami, ale staną się Twoją rzeczywistością!

Nie buduj dalej zaległości. Buduj majątek i umiejętności!

Ania Witowska

Foto:istock