Gdy zadaję pytanie:

jakie masz skojarzenia wokół pieniędzy? Najczęściej słyszę odpowiedź: bardzo dobre, lubię pieniądze.

Ale gdy zadaję kolejne pytania: to jak Ci idzie zarabianie? ile masz na koncie? odpowiedzi nie są już tak oczywiste.

I zwracam Ci na to uwagę, bo nam się często WYDAJE, że mamy dobrą relację z pieniędzmi… ale wcale jej nie mamy!

Użyję analogii… gdy kogoś lubisz, to chcesz z tą osobą spędzać czas. To czujesz się świetnie przebywając w jej/jego towarzystwie. To wszystko związane z tym kimś kojarzy Ci się pozytywnie.

A czy tak czujesz się w odniesieniu do pieniędzy?

Czy tylko zaklinasz rzeczywistość i chciałabyś aby tak było?

Najczęściej widzę u kobiet coś takiego:

mówią, że lubią pieniądze, ale w środku siedzi coś zupełnie innego.

Siedzi strach, że ich zabraknie. Upokorzenie, że wiecznie ich brakuje. Lęk o to co będzie dalej. Poczucie winy, że mają ich za mało. Smutek, bo nie wiedzą co zrobić aby ten stan zmienić.

I to właśnie te emocje odbija ich poziom zarobków oraz konto bankowe.

Jak więc to zmienić?

Spróbuj zdjąć z siebie napięcie z nich dzięki temu prostemu ćwiczeniu. Napisz na kartce zdania, które odzwierciedlają Twoje prawdziwe podejście do pieniędzy. Na przykład: boję się, że mi zabraknie pieniędzy. Boję się pieniędzy. Wkurzają mnie ludzie, którzy mają dużo pieniędzy. (nie przechodź dalej dopóki nie będziesz miała przynajmniej 3 zdań)

Następnie zamień słowo pieniądze na:powietrze i przeczytaj zdania ponownie. Czy zdanie: Boję się, że zabraknie mi powietrza brzmi poważnie? 😁

Mam nadzieję, że nie. I, że otwiera Ci głowę na to aby zobaczyć, że to tylko historie w Twojej głowie! I, że jak zdejmiemy ciśnienie ze słowa „pieniądze”, to wszystko staje się prostsze

Tak samo jak wszędzie pełno jest powietrza, tak samo pełno jest pieniędzy. I nikt Ci nie zabrania oddychać, ani zarabiać. Jedyne co Cię ogranicza w tym momencie w dostępie do większych pieniędzy, to: Twoje założenia, Twoje strachy, przyzwyczajenie do obecnego myślenia oraz to, że większych pieniędzy zarabiać jeszcze nie potrafisz.

Gdy zdejmiesz odrobinkę z siebie ciśnienia – to zacznij rozglądać się dookoła i zobacz ile kasy jest wszędzie! Sprzęty, ubrania, budynki, jedzenie, samochody – wszystko jest pełne pieniędzy. Nie wpadaj w stary tok myślenia próbując powiedzieć „jasne, ale ja ich nie mam”, skup się po prostu na tym, że pieniądze są. Tak aby sobie to udowodnić i w to uwierzyć.

Ostatnia kwestia – to to jak Ty możesz po te pieniądze sięgnąć. Czyli czysto mechaniczny sposób ich zarabiania. Czy umiejętności i praca, którą dziś masz dadzą Ci więcej? Jeśli tak to przyciśnij po to więcej. Jeśli nie, to wybierz nowy sposób zarabiania i zacznij się go uczyć i wdrażać.

Gdy nauczysz się fajne pieniądze zarabiać

przestaniesz musieć „zaklinać” rzeczywistość. Nie będziesz musiała także dłużej przekonywać siebie, że dobrą relację z pieniędzmi masz. Nie będziesz musiała powtarzać afirmacji, ani trzymać kciuków. Bo Twoja rzeczywista relacja z nimi będzie lepsza i będziesz to namacalnie odczuwać.

Co więc ma dla Ciebie większy sens:

wmawiać sobie, że pieniądze lubisz, ale ich nie mieć? Czy też mieć, bo NAUCZYŁAŚ się je zarabiać?

Zobacz obrazek pod spodem 😁 i daj mi znać co do Ciebie dotarło z tego wpisu

(albo jak zabawnie zdania Ci wyszły, gdy zamieniłaś słowo pieniądze na inne)

Ania Witowska

Foto: Karolina Grabowska pexel

Foto żartobliwe, znalezione w sieci