Jak trzymając 2 tysiące mogłaś mieć 5 tysięcy?

Być może trzymasz pieniądze na koncie aby czuć się bezpieczną. Aby wiedzieć, że w razie czego masz ekstra środki i sobie poradzisz.

Ja zabezpieczenie też lubię.

Ale takie, które nie tylko mnie w razie czego chroni, ale jeszcze i się dla mnie pomnoży.

I celowo napisałam „się pomnoży”, bo nie wymaga to ode mnie żadnej pracy.

Po prostu trzymam.

I co jakiś czas sprawdzam o ile mam więcej.

Jeśli uważam że jest „wystarczająco więcej”, to sobie wypłacam. Jeśli nie, to ze spokojem pozwalam temu rosnąć dalej.

Pokażę Ci dwa proste przykłady jak samo trzymanie mogło Tobie także przynieść korzyści.

Powiedzmy, że przerobiłabyś program Mądra Inwestorka (może nawet dla pewności kilka razy) i w styczniu „na próbę” zainwestowałabyś 2 tysiące złotych.

Przykład 1

Kupiłabyś akcje firmy Palantir za całą kwotę. Włożyłabyś 1953 zł i nic nie robiła aż do dzisiaj. Po prostu żyła swoim życiem…

Wiesz ile by się zrobiło z tych 1953 złotych?

4,743 złote!

Czyli 139% więcej

Już tłumaczę jak.

2 stycznia akcje kosztowały 63 zł, i za 2 tys mogłaś kupić 31 akcji.

W piątek te 31 akcji mogłaś sprzedać po 153 złote co dałoby Ci zysk w postaci 2790 złotych.

Całkiem spoko jak za samo trzymanie, co?

Przykład 2

Kupiłabyś akcje firmy Nvidia za całą kwotę. Włożyłabyś 1963 zł i nic nie robiła aż do dzisiaj. Po prostu żyła swoim życiem…

Wiesz ile by się zrobiło z tych 1963 złotych?

5061 złotych!

Czyli 160% zysku!

Już pokazuję jak.

2 stycznia akcje kosztowały 187 zł, i za 2 tys mogłaś kupić 10,5 akcji

W piątek te 10,5 akcji mogłaś sprzedać po 482 złote co dałoby Ci 5061 złotych.

Całkiem przyjemne pieniądze do przytulenia, co?

Co więcej, był moment, że ten zysk mogłaś wziąć jeszcze większy, bo cena akcji była prawie 600 zł!

Jak widzisz to samo „zabezpieczenie”, ale różne efekty

Pieniądze trzymane na koncie zostały tymi samymi pieniędzmi.

Pieniądze zainwestowane mądrze przyniosły zyski.

(jak zrobić to mądrze znajdziesz w programie)

I to jest właśnie ta różnica pomiędzy ludźmi, którzy się całe życie „zabezpieczają” i tymi, którzy się bogacą i z życia korzystają.

Pytanie do której grupy Ty chcesz należeć?

Do tych, którzy pozornie „bezpieczni” z symbolicznymi 2 tysiącami w garści zostaną?

Czy do tych, którzy potrafią te 2 tysiące pomnażać i dzięki temu bezpieczni zawsze się czują?

(Takich możliwości pomnożenia kapitału od stycznia było kilkaset, podałam tylko dwa przykłady, aby Ci pokazać jak to działa.)

Ania Witowska

Tekst nie jest poradą finansową.Inwestowanie na giełdzie wymaga edukacji.

Zdjęcie Karolina Grabowska Pexel