Jeśli chcesz zmienić swoje życie, stać się finansowo samodzielna, pewna siebie, otwarta na życie MUSISZ to przeczytać.
Na nasz byt ogromny wpływ ma to, w co wierzymy.
Przekonania to takie stworki, otaczające nas z każdej strony i w każdym temacie. Tak naprawdę to one nas TWORZĄ, a my … TWORZYMY je.
Po tym zdaniu powinnaś już zrozumieć, jak istotne w życiu jest to, aby ufać temu, co nas buduje, a nie rujnuje. Przekonania mogę być wspierające lub przeciwnie – blokujące.
Droga do wolności finansowej, często właśnie przez nasze przekonania, wydaje się być cholernie trudna.
Zobacz, jak łatwo wpadamy w pułapki myśli i wierzeń przez które zamiast iść do przodu – stoimy w miejscu
10 PRZEKONAŃ BLOKUJĄCYCH CIĘ PRZED ZARABIANIEM
1.Pieniądze nie rosną na drzewach. Hm, może i nie, ale czasem mam wrażenie, że leżą na ulicy, a nam nie chce się po nie sięgnąć. Żyjemy w pięknych czasach, które dają nam masę możliwości na zdobycie gotówki. Tylko idąc codziennie z tym przekonaniem pod rękę, nie damy rady się schylić. Mijamy okazje, które wydają się być “zbyt łatwe”, by mogły przynieść zarobek, bo przecież “pieniądze nie rosną na drzewach”…
2.Ciężka praca uszlachetnia. Jeszcze jak! 10h z łopatą nie sprawia, że jesteś gorszym człowiekiem, ale czy rzeczywiście później czujesz się bardziej szlachetnie? Kiedyś czasy były trudne. Ludzie musieli bardzo ciężko pracować, aby zarobić cokolwiek. Ale to już minęło! Jednak to przekonanie wyjątkowo mocno zakorzeniło się w naszej mentalności. Pora to zmienić. Praca nie sprawia, że jesteśmy bardziej lub mniej szlachetni. Na to wpływa nasze postępowanie oraz stosunek do innych ludzi.
3. Bogaci to kombinatorzy i oszuści. A każdy Polak to pijak… 😉 Chcesz być uczciwa i przejrzysta? Unikaj pieniędzy. Do tego zaprasza Cię takie przekonanie. Bogaci, to ludzie, którzy mają wiedzę i ta wiedza sprawia, że potrafią sprawnie poruszać się w świecie zarabiania i zasad finansowych.
4.Pieniądze szczęścia nie dają, ale smutków też nie dokładają. Same z siebie raczej nie, choć znam takich, którzy cieszą się na widok gotówki 🙂 Pieniądze są wspaniałym środkiem do uszczęśliwiania siebie i bliskich. Wakacje, własne mieszkanie, dom, działka, dobre auto, wyjścia do kina, restauracji – bez pieniędzy pozostają w sferze marzeń. Często powtarzam, że pieniądze po prostu kupują nam wygodne życie, są środkiem do tego aby być szczęściu pomóc… (czyli za to co nas uszczęśliwia zapłacić)
5. O pieniądzach się nie rozmawia. Nie mam pojęcia dlaczego. Wiem jednak, że mając w sobie takie przekonanie często pracujemy za niezadowalające wynagrodzenie i nie mamy w sobie odwagi do tego, by upomnieć się o podwyżkę. W konsekwencji żyjemy od 1 do 1, z debetem na koncie i brakiem perspektyw na zwiększenie zarobków. Co więcej – skoro nie rozmawiamy – to i nie znajdujemy pomysłow na to jak zarobić więcej… i koło się zamyka.
6. Kobieta nie powinna zarabiać więcej od mężczyzny. Niby kompetencje nie znają płci, a jednak z jakiegoś powodu kobiety o tych samych umiejętnościach (a czasem nawet lepszych) dostają niższe wynagrodzenie niż mężczyźni. Kochane kobiety! Apel do Was! Należą Wam się godziwe pieniądze i UWAGA możecie zarabiać nawet więcej niż płeć przeciwna! Czasy podziału na żonę gosposie i męża pracusia również minęły. Czas sięgnąć po więcej!
7. Żeby więcej zarabiać, trzeba więcej pracować. ERROR. Żeby więcej zarabiać należy: mądrzej pracować, stać na dwóch nogach, a więc zorganizować sobie dodatkowe źródło dochodu – na przykład inwestowanie .Bo to nie chodzi o to aby się naharować, ale aby fajnie ogarnąć zarabianie i mieć czas na życie oraz spełnianie się.
8. Tylko ciężka praca jest gwarantem sukcesu. Patrz wyżej 🙂 Gwarantem sukcesu jesteś TY, Twoje przekonania, decyzje i umiejętności. Masz wybor… możesz dalej brnąć w tą całą ciężką pracę, która nie zadziałała dla Twoich rodziców i nie działa póki co dla Ciebie… albo no wiesz… możesz zacząć podchodzić do zarabiania tak jak my – Mądre Inwestorki
9.Jestem za stara na zmiany. A może jestem wystarczająco dojrzała, by zmienić swoje zarobki? Nigdy nie jest za późno na dobre pieniądze. Każda minuta daje Ci szanse na to, by podjąć decyzję o wejściu w LEPSZE schematy i otworzenie sobie drogi do szczęścia i bogactwa. Wystarczy, że się określisz i zaczniesz.
10.Bez znajomości nie da się znaleźć dobrze płatnej pracy. Kolejny raz to napiszę, „ale te czasy już minęły.”
Każdy może dobrze zarabiać.
Nie tylko zmieniając pracę na lepszą, ale choćby budując swoją niezależność finansową poprzez inwestycje.
Jeśli po przeczytaniu uświadomiłaś sobie, że w Twoim życiu funkcjonują takie przekonania, to czas je zmienić.
Obalić.
Zobaczyć, że życie i zarabianie może być prostsze.
Małe kroki, konsekwentnie stawiane, doprowadzą Cię do większych pieniędzy.
Pod warunkiem, że zaczniesz je stawiać…
Które punk dał Ci do myślenia?
Napisz w komentarzu
Ania Witowska
Foto: Andrea-Piacquadio
7 komentarzy. Zostaw komentarz
Wszystkie wymienione twoje punkty są trafne . Idealnie to określiłaś. Mam kurs Mądrej Inwestorki i stanęłam na lekcji wyboru brokera i nie mogę dalej ruszyć.
Wszystkie punkty trafiły do mnie bardzo…ja w swoim życiu jestem w tej chwili w porażce…w problemie samej ze sobą…. w wieku 46 lat straciłam pracę, między czasie podjęłam kolejną jednakże nie mogłam jej kontynuować, po pięciu miesiącach odeszłam, przerosło mnie podejście ludzi do pracy, do współpracy, te przepychanki, konkurencja, wyniosłość kierujących jednostką, w której pracowałam, gdzie nie liczył się człowiek i wkład jego pracy (niejednokrotnie w godzinach nadliczbowych niepłatnych, bo nie było możliwe wyrobić się w 8 godzinach, a pracę trzeba było wykonać), a liczył się fakt dla dyrektora jednostki by zabłysnąć z wynikiem przed prezydentem miasta, bez względu na to jakim kosztem. Oj dużo mogłabym napisać. Wolałam odejść niż walczyć z wiatrakami. Panie tam pracujące całkowicie poddały się temu systemowi, między sobą się żaliły, a jak przyszło co do czego, żadna nie potrafiła głośno powiedzieć z czym się nie zgadza. Hipokryzji jaka tam panowała nie potrafiłam znieść. Wolałam odejść. Od zawsze pracowałam jako „samodzielna pani w biurze” (księgowa) w małych firmach. Praca wyglądała tak, że nikt nie stał mi nad głową i nie wywierał presji, wiedziałam co jest moim obowiązkiem, terminy znałam, co gdzie kiedy. Nie miałam świadomości jak wygląda praca w takim środowisku…… jest wykańczająca, nerwy, stres, krótka droga do wypalenia i chorób wszelkich. Praca musi dawać satysfakcję, trzeba ją lubić….jest częścią naszego życia, bez niej nie jesteśmy wstanie egzystować w społeczeństwie, to prawda…. ale nie żyjemy po to by pracować, a pracujemy po to by żyć. Nie godząc się na takie podejście do mojej osoby, teraz siedzę w domu i przerabiam, w sobie to czego, w życiu nie przerobiłam do tej pory, bo żyłam sobie (jak to teraz się ładnie mówi) w takiej strefie komfortu, z której ciężko było wyjść, a jak się wyszło, bo życie zmusiło, to nie daję rady uczestniczyć w tej „walce szczurów”… a żyć trzeba, rachunki opłacać, marzenia się same nie spełnią, marzenia trzeba spełniać…. postawiłam na rozwój osobisty, jestem na początku drogi…późno, tak późno … ale powiadają, że nigdy nie jest za późno …. i trafiłam tu i tak rozglądam się co tu oferuje droga Ania od Zarabiania i się zastanawiam jak z niczym (bez oszczędności) zbudować tą niezależność finansową? 😉
Wykonywanie pracy, którą się lubi to luksus… jasne, to idealna sytuacja, ale tak jak napisałaś -rachunki trzeba płacic.
Nie ma miłej odpowiedzi na „nie mam nic i chcę zbudować niezależność”. Aby zbudować trzeba zacisnąć zeby, pójść do pracy, której się nie lubi aby zgromadzić jakieś środki i pomału na boku budować.
Czy jestem za stara na zmiany? A może jestem wystarczająco dojrzała by zmienić swoje zarobki
fajna zmiana perspektywy!
Potrzebuję zmian!
To zacznij je wprowadzać!