Zrozumienie tego konceptu lata temu zmieniło moją perspektywę w zarabianiu! I pomogło zbudować majątek.

Mam nadzieję, że Tobie także pomoże.

Lata świetlne temu gdy szukałam pomysłu na to co zrobić aby zacząć pomnażać moje pieniądze, trafiłam na książkę w której autor wspomniał o ciekawym koncepcie. Zasugerował, że wraz z upływem lat kumulujemy wszystko. Pamiętam, że rozejrzałam się po domu i tylko pokiwałam głową patrząc na to co nazbierałam, ale… to wcale nie o taką kumulację chodziło!

Chodziło o to, że w miarę upływu czasu:

• kumulujemy nasze nawyki
• kumulujemy nasze oceny i decyzje

Co prowadzi do tego, że ZAPRACOWUJEMY NA KONSEKWENCJE w życiu i oczywiście zarabianiu! Dobre lub niestety złe… Działa na to tak jak śnieżna kula, która na początku jest malutka, ale im dłużej się toczy, tym bardziej obrasta śniegiem i staje się coraz większa!

Zamiast tylko pokiwać głową, pochyliłam się nad tym i przeanalizowałam swoje życie. To jak wyglądały moje nawyki myślowe, było efektem tego czym przez lata „karmiłam” swoją głowę. To ile ważyłam, było efektem tego co czym przez lata karmiłam moje ciało. To ile miałam na koncie, było efektem tego jakie decyzje wokół zarabiania przez lata podejmowałam.

Podsumowanie wyszło mi wtedy słabo.

I zmobilizowało do tego aby zamiast budować negatywny efekt śnieżnej kuli w finansach, zacząć pracować na pozytywny!

Pokażę Ci to obrazowo na dwóch kobietach.

Pierwsza Ania po usłyszeniu o tym koncepcie postanowiła nic nie robić. Uznała, że nie ma na to czasu. Że jest to zawracanie głowy, że jej finanse radzą sobie nienajgorzej i zastosowanie lepszego podejścia nie zrobi w jej życiu większej różnicy.

Druga Ania postanowiła zacząć kumulować lepsze nawyki, aby jej przyszłość finansowa była bezpieczniejsza. Policzyła ile lat zarabia zawodowo, jak wydaje pieniądze, co jej co miesiąc zostaje, jak jej majątek rośnie i jakie ma szanse na lepszą perspektywę na przyszłość. Rozpisała sobie także, jak jej życie będzie wyglądało za rok, dwa, pięć, jeśli będzie dalej „składała” razem te same zachowania oraz decyzje finansowe.

To co rozpisała nie spodobało jej się, więc postanowiła: zacząć mądrzej wydawać pieniądze i odkładać coś na boku. Oraz zacząć szukać nowych możliwości w zarabianiu i uczyć się inwestowania.

Po miesiącu w życiu Ani pierwszej nic się nie zmieniło. U Ani drugiej całkiem sporo! Nie tylko stała się bardziej świadoma finansowo, ale także odłożyła konkretną kwotę pieniędzy oraz powiększyła swój kapitał umiejętności! Więc zaczęła mieć więcej opcji.

Po kolejnych kilku miesiącach Ania pierwsza dalej powtarzała, że nie opłaca jej się niczego zmieniać. Ania druga zarobiła dodatkowe pieniądze, zdobyła kolejne doświadczenia i zaczęła coraz więcej rozumieć jak to całe zaganianie pieniędzy do pracy działa.

Pod koniec roku obie Anie miały jakże odmienne efekty! Ania pierwsza poprawiała sobie humor patrząc na to, że znów coś nie poszło z pomysłem aby zacząć zarabiać więcej. Ania druga celebrowała nie tylko konkretne dodatkowo zarobione pieniądze, ale i poczucie, że dotrzymała danego sobie słowa!

Rok później od tej pozornie mało znaczącej decyzji, Ania pierwsza ma jeszcze więcej tego co miała. Czyli życia z miesiąca na miesiąc, niefrasobliwości w temacie finansów i obaw o to co dalej. Ania druga odskoczyła przepotężnie od tego jak było i myśli strategicznie nad tym jak jeszcze bardziej przyspieszyć swoje zarabianie.

Dwa, trzy lata później Ania pierwsza jest coraz bardziej zmęczona i coraz bardziej sfrustrowana zarabianiem i życiem. Ania druga na odwrót! Realizuje siebie i swój plan finansowy i ma coraz więcej opcji na życie!

Kolejnych kilka lat później… Ania druga spełnia się i korzysta z życia, a Ania pierwsza twierdzi, że jej koleżance „się udało” i miała szczęście…

Tak właśnie działa kumulacja i efekt śnieżnej kuli.

Im więcej czasu mija:

• tym bardziej nakładają się na siebie Twoje wybory
• tym bardziej wyraźne są efekty
• tym WIĘCEJ masz tego nad czym pracowałaś

I dlatego warto jest to wykorzystać tak, aby PRACOWAŁO DLA CIEBIE, A NIE PRZECIWKO TOBIE!

Z pewnością widzisz, że w miarę upływu czasu ludzie zamożni stają się coraz zamożniejsi, a biedni niestety coraz biedniejsi. Ludzie przebojowi stają się przebojowi coraz bardziej, a ci, którzy żyją w strachach, mają coraz więcej powodów do obaw.

Teraz już wiesz skąd to wynika.

Z małych decyzji, które powtarzane w czasie, budują nasze życie.

Gdy po raz pierwszy o tej całej kuli śnieżnej w zarabianiu pomyślałam, to uświadomiłam sobie, że moje decyzje wokół pieniędzy bazują na strachu. Na tym aby nie stracić, zamiast na tym aby zyskać. Na tym, że coś się samo zmieni, zamiast na tym, że to ja zmienić mogę. Na tym, że uciekałam od tego aby zrozumieć zarabianie, zamiast się zarabiania nauczyć.

Przeanalizuj jak to jest u Ciebie.

Czy poprzez małe codzienne rzeczy w kwestii zarabiania, pracujesz na fajne konsekwencje na przyszłość, czy też nie. Czy kumulujesz kapitał finansowy, kapitał umiejętności oraz kapitał coraz lepszego radzenia sobie? Czy też pracujesz na frustrację…?

Bo coś na bank budujesz. Pytanie tylko czy jest to dobre dla Ciebie?

pozdrawiam serdecznie,

Ania Witowska

O 5 nawykach, które pomogą Ci osiągnąć wolność finansową, TUTAJ

Foto:Stephan Seeber